W końcu! W końcu jest ciepło. Szkoda, że tak późno i szkoda, że pewnie zaraz ten raj się skończy ale niech trwa jak najdłużej! Wstyd się przyznać, ale mieszkając na Mazurach, wczoraj drugi raz w tym roku weszłam do jeziora. I chociaż trochę się opaliłam! :)
Pierwsze trzy zdjęcia zostały zrobione w Bakałarzewie, ostatnie w okolicach mojej miejscowości.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie! Do przeczytania niebawem :)
Pełen podziw Julio dla Twoich prac ! Po prostu niesamowite ! :) <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak miłe słowa! Miód na moje serce :))
Usuń